Najczęstsze błędy dekarskie

Tematyka artykułu

Nawet najlepiej przygotowany projekt dachu i użycie najwyższej jakości materiałów budowlanych na nic się nie zdadzą, jeśli trafi nam się niesolidny dekarz. Niestety – usterki i niedociągnięcia trudno jest wykryć okiem laika, a wiele błędów dekarskich daje o sobie znać dopiero po kilku latach.

Dach jest jednym z trudniejszych do wykonania elementów budynku. Nic więc dziwnego, że nawet fachowcy czasem mają z nim problem. Inwestorzy powinni nadzorować prace dekarskie, gdyż czasem od razu można zauważyć nieprawidłowości i popełnione przez ekipę budowlaną błędy. Jeżeli wydaje nam się, że któryś element wykonania dachu nie wygląda tak, jak trzeba, nie dajmy się zwieść przekonaniom fachowców, że wszystko jest w porządku i dach z czasem sam się ułoży. Jeśli coś wygląda nie tak, jak na projekcie, warto od razu wymienić ekipę pracującą na dachu.

Brak wentylacji zaburza izolację

Jednym z najczęstszych błędów podczas wykonywania dachu jest brak właściwej wentylacji, co daje o sobie znać stosunkowo szybko. Para wodna, powstająca wewnątrz budynku zaczyna gromadzić się w izolacji, która z biegiem czasu przestaje spełniać swoje funkcje. Brak cyrkulacji powietrza może w krótkim czasie osłabić więźbę dachową.

Niewłaściwa wentylacja jest zwykle skutkiem zbyt małej ilości dachówek wentylacyjnych, złego zamontowania kontrłat lub nieprawidłowego wykonania kalenicy czy okapu. Trzeba więc zapewnić przestrzeń wlotową dla powietrza przy okapie, a przestrzeń wylotową przy kalenicy. Konieczne jest też zamontowanie dachówek wentylacyjnych szczególnie tam, gdzie przerwana jest ciągłość pokrycia dachu.

Dachówki krzywo ułożone

Błędem, który popełnia się na samym początku, a który psuje potem sporo nerwów zarówno inwestorowi, jak i ekipie pracującej na dachu, jest jego nieprawidłowe wymierzenie. Dach powinien być zmierzony niezwykle starannie – trzeba zachować idealnie równe odstępy między rzędami, a nawet wziąć pod uwagę konkretny typ dachówki, jaka będzie na dachu kładziona. Zalecany jest więc najpierw wybór dachówek, a dopiero potem wymiarowanie dachu. Każda dachówka ma bowiem inny zalecany rozstaw łat.

Jeśli dach jest źle wymierzony, niektóre dachówki wydają się dłuższe, za bardzo nachodzą na siebie i wypychają się na zewnątrz. Inne natomiast mogą wydawać się za krótkie. A wszystko w wyniku nieprawidłowego rozmieszczenia drewnianych elementów dachu. Są to błędy widoczne gołym okiem – nawet osoba, która nie zna się na budowlance szybko dostrzeże taką usterkę.

Nawet, jeśli dach jest dobrze wymierzony, warto zwrócić uwagę na ułożenie dachówek. Niektórzy zachowują się tak, jakby pracowali na czas – układają dachówki szybko i niedbale. Tymczasem źle zamocowana dachówka nie zapewnia dokładnej szczelności dachu i nie chroni przed wnikaniem wilgoci do wnętrza budynku. A przecież to jest najważniejsza funkcja pokrycia dachowego. Zwróćmy więc uwagę na sposób, w jaki fachowiec układa dachówki.

Pamiętajmy, by na nasz dach wpuszczać wyłącznie fachowca, który zna się na budowie dachów i może się pochwalić dobrze zrealizowanymi inwestycjami. Dobry dekarz w Łodzi czy fachowiec od więźby dachowej w Warszawie to nie problem, w małych miejscowościach wybór jest już mniejszy. Lepiej jednak ściągnąć prawdziwego specjalistę niż zlecić prace na dachu komuś, po kim trzeba będzie poprawiać.

Nieszczelności przy pionach

W wyniku źle prowadzonych prac dekarskich, w dachu mogą tworzyć się różnego rodzaju nieszczelności. Najczęściej powstają wokół kominów bądź na styku lukarn z połaciami dachu. Mogą też tworzyć się we wszystkich miejscach, gdzie przerwana jest ciągłość dachu (np. przy przepustach kabli elektrycznych czy antenowych). Warto więc zwracać na te miejsca szczególną uwagę i wykonywać je z największą starannością. Inwestor też powinien nadzorować przede wszystkim te prace, przy których najłatwiej o powstanie błędów.

Wiele błędów dekarskich powstaje też na etapie łączenia pokrycia z elementami pionowymi dachu. Dzieje się tak zwykle wtedy, gdy fachowcy nie biorą pod uwagę, że dach żyje, oddycha i z biegiem lat pojawiają się różnego rodzaju odchylenia. Trzeba pamiętać, że drewno, z którego została wykonana więźba dachowa wysycha i zmienia swój kształt – odgina się, a krokwie skręcają się względem osi przekroju. Cały dach pracuje pod wpływem sił, które na nie działają.

Dlatego też łączenie pokrycia z elementami pionowymi trzeba wykonać niezwykle starannie, z dbałością o detale. Ściany lukarn, ścianki ogniowe czy kominy to elementy, przy których konieczne jest wykonanie dodatkowej obróbki blacharskiej, które nie będą powiązane na stałe z główną konstrukcją dachu. Ich wysokość za każdym razem jest dobierana indywidualnie, w zależności od kąta spadku dachu czy szerokości komina.

Uszkodzona folia dachowa

Kolejnym błędem, który dość często występuje podczas wykonywania pokrycia dachowego, jest źle położona lub uszkodzona folia dachowa. Głównym zadaniem folii jest izolacja dachu, ochrona przed wilgocią i wnikaniem wody do wnętrza. Musi być więc położona idealnie, a każde niedociągnięcia przyczyniają się do powstania nieszczelności budynku. Do zniszczeń folii bardzo często dochodzi w wyniku nieuwagi dekarza – podczas cięcia dachówek i pracy z ostrymi narzędziami. Na szczęście przy uszkodzeniu folii nie trzeba jej zrywać i kłaść nowej. Trzeba ją natomiast uszczelnić, koniecznie za pomocą specjalistycznych taśm naprawczych, które gwarantują trwałe połączenia. Niedopuszczalne jest użycie zwykłych taśm, które z biegiem lat mogą się odkleić.

Źle wykonane okapy, kosze, kalenice

Szczególną uwagę trzeba też zwrócić uwagę na kalenice, kosze czy okapy. Czasem już na pierwszy rzut oka widać, że linia okapu i kalenica nie są do siebie równoległe. Zwróćmy też uwagę na obróbkę okapu – jeśli jest wykonana źle, podczas silnych deszczów woda z dachu zamiast do rynien będzie trafiać na elewację budynku i jest duże prawdopodobieństwo, że powstaną nieestetyczne i trudne do usunięcia zacieki.

Błędy przy montażu rynien

Jeśli już jesteśmy przy opadach, warto też zwrócić uwagę na zamontowanie rynien. Te, które odprowadzają wodę z połaci dachu trzeba instalować z uwzględnieniem różnic wysokości na danym odcinku (spadek powinien wynosić ok. 2-3 milimetry na metr rynny). Niestety, fachowcy pracujący na dachu często zapominają o tym szczególe bądź uważają go za nieistotny. Tymczasem dla inwestora to problem, który zauważy już przy pierwszych opadach deszczu – woda zamiast być odprowadzana z połaci dachu, będzie zalegać w rynnach.

Błędów dekarskich może być tyle, ile jest nierzetelnych specjalistów. Niektóre zobaczymy gołym okiem, inne widzi jedynie wprawne oko budowlańca. Są też takie, które dają o sobie znać po wielu lata. Niektóre błędy mogą wynikać z nieuwagi czy niedopatrzenia, jednak większość z nich jest efektem pracy niesolidnego wykonawcy. Więźba dachowa to jeden z najważniejszych elementów budynku, nie warto więc inwestować swojego czasu i pieniędzy w przypadkową ekipę dekarską. Krycie dachów w Krakowie, Poznaniu, Warszawie czy innych większych miastach powierzmy fachowcom zrzeszonym w cechach czy stowarzyszeniach branżowych. Jeśli prowadzimy inwestycje budowlane w mniejszych miejscowościach, warto rozważyć ściągnięcie fachowca – choćbyśmy musieli zapewnić mu mieszkanie i wyżywienie podczas prac, i tak wyjdzie taniej niż poprawianie usterek i niedociągnięć po przypadkowych „specjalistach”.